piątek, 11 maja 2012

przemyślenia

te trzy koraliki mi chodzą po głowie ;) no bo dlaczego nie nazwałam ich ich własnymi imionami tylko tak jakoś bez sensu "najstarsza, środkowa i najmłodsza"? chyba wzięło się to z tego, że w wielu blogach dziewczyny ukrywają swoich bliskich (i siebie) pod pseudonimami: chłopiec, miałUżon, matka, potwory itd, itp...
ale jednak mi tak nie pasuje. jakoś mi głupio o moich dziewczynkach tak pisać. przezwisk domowych nie mają. więc chyba trzeba ujawnić imiona. zresztą, przed kim tu się kryć. z jednej strony jestem przekonana, że jednak nie ma co za dużo prywatności w sieci rozdawać (z tego też względu "zahasłowałam" swój blog na którym są szczegóły z naszego życia i mnóstwo zdjęć). z drugiej strony, ujawnienie naszych imion przecież nam nie zaszkodzi. kto nas zna to i tak będzie wiedział, że to my, a kto nas nie zna... to nas pozna, he he ;)
a zatem przedstawiam: najstarszą - hania, środkową - gosia, najmłodszą - kalina. i niech tak zostanie :))))

ps. a mój mąż to darek :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz