środa, 17 października 2012

remont

W czasie remontu kuchni we wrześniu mieszkaliśmy u dziadków. Dziewczynki miały ze sobą trochę rzeczy. Gosia między innymi kosmetyczkę, w której zepsuł się suwak i wyprowadzając się, zostwiliśmy ją dziadkowi z prośbą o zreperowanie. Na początku października byłyśmy na urodzinach dziadka i Gosia dostała zreperowaną kosmetyczkę. Chwali się Hance:
- Patrz! Dziadek zremontował!

1 komentarz:

  1. musze mojego mr. G pogonić żeby parę rzeczy mi zremontował :)
    ps. pamiętam o Tobie, na dniach skrobnę @

    OdpowiedzUsuń