wieczorem. gosia w łóżku.
ja (buziak): - dobranoc. kocham cię.
gosia: - i love you.
ja: - i love you, too.
gosia: - i love you, wszędzie.
moje trzy koraliki: hanka (rocznik 2007), gośka (2009) i kalina (2011), dostarczają mi tyle uciechy, że nie mogę się tym nie podzielić... może i ty uśmiechniesz się czytając nasze przygody? będzie też zapewne o sprawach domowych i wszystkim innym, czym się będę chciała podzielić. zapraszam :)
wtorek, 8 lipca 2014
środa, 25 czerwca 2014
zdziwiona
w łazience. gośka siedzi na blacie. w pewnym momencie zauważa moje kolczyki.
- a dlaczego ty masz dwa kolczyki?
- bo mam dwie dziurki
- wiewiórki?!?! - szczerze zdziwiona
i tak, po wielu latach, wydało się, że mam w lewym uchu dwie dziurki. od ósmej klasy podstawówki!!! co prawda od lat nie nosiłam drugiego kolczyka, więc chyba rodzina (a raczej jej brak spostrzegawczości) jest usprawiedliwiona ;)
- a dlaczego ty masz dwa kolczyki?
- bo mam dwie dziurki
- wiewiórki?!?! - szczerze zdziwiona
i tak, po wielu latach, wydało się, że mam w lewym uchu dwie dziurki. od ósmej klasy podstawówki!!! co prawda od lat nie nosiłam drugiego kolczyka, więc chyba rodzina (a raczej jej brak spostrzegawczości) jest usprawiedliwiona ;)
piątek, 6 czerwca 2014
i daj tu dziecku wybór
ale dawno nic nie było... pora nadrobić cokolwiek.
sytuacja z kwietnia. w łazience u babci. próbuję namówić kalinę do skorzystania z toalety. jako świadomy i oczytany w poradnikach rodzic ;) daję jej wybór:
- to gdzie siadasz, na nocnik czy na podkładkę?*
- na kibel!
* taką małą deskę sedesową nakładaną na regularną deskę
sytuacja z kwietnia. w łazience u babci. próbuję namówić kalinę do skorzystania z toalety. jako świadomy i oczytany w poradnikach rodzic ;) daję jej wybór:
- to gdzie siadasz, na nocnik czy na podkładkę?*
- na kibel!
* taką małą deskę sedesową nakładaną na regularną deskę
Subskrybuj:
Posty (Atom)