dziś rano. piekę ciasto. gośka przychodzi pomagać. układa śliwki na cieście (z TEGO przepisu). w pewnym momencie pyta (naśladując paluszkami ruch sypania czegoś na ciasto):
- a zrobimy KLUSZYNTE? (znaczy: kruszynkę)
moje trzy koraliki: hanka (rocznik 2007), gośka (2009) i kalina (2011), dostarczają mi tyle uciechy, że nie mogę się tym nie podzielić... może i ty uśmiechniesz się czytając nasze przygody? będzie też zapewne o sprawach domowych i wszystkim innym, czym się będę chciała podzielić. zapraszam :)
niedziela, 19 sierpnia 2012
środa, 1 sierpnia 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)